Długołęka to moja mała ojczyzna

Na przestrzeni ostatnich lat Długołęka zmieniła się nie do poznania. W gminie podjęto wiele kluczowych inwestycji, które mają bezpośrednie przełożenie na stale wzrastającą liczbę mieszkańców i przedsiębiorstw. Czym różni się Długołęka dzisiaj od tej sprzed kilku lat pytam Iwonę Agnieszkę Łebek.
 
Od 14 lat jest Pani wójtem gminy. Która kadencja była dla Pani najbardziej wymagająca?
Oczywiście pierwsza. Było to dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Przed realizacją konkretnych działań musiałam uporządkować
wiele spraw z poprzednich lat, wdrożyć się w problematykę gminy oraz wejść w nowe środowisko, co jest bardzo czasochłonnym procesem. Kiedy zostałam wójtem dysponowałam budżetem na poziomie 20 mln zł, który musiał wystarczyć na realizację inwestycji w 41 miejscowościach. Polska nie była jeszcze członkiem Unii Europejskiej, więc nie było szans na pozyskanie zewnętrznych środków finansowych. Nie dałam jednak za wygraną.
 
Jakimi zasadami kieruje się Pani w pracy wójta?
Zawsze byłam emocjonalnie związana z gminą. Tutaj się urodziłam i dorastałam. Długołęka jest moją małą ojczyzną, o którą chcę walczyć, by żyło się w niej jak najlepiej. W życiu zawodowym kieruję się kilkoma zasadmi, które mi bardzo pomagają w pracy samorządowej i sprawiają, że Długołęka osiąga sukcesy. Przede wszystkim – kochać i szanować ludzi. Zapomnieć o sobie, o realizacji własnych ambicji i aspiracji, a skoncentrować się na tym, co jest najważniejsze dla lokalnej społeczności. Nauczyć się rozmawiać i słuchać, nie bagatelizując żadnego głosu. Wprowadzam te zasady w zawodowe życie i jestem przekonana, że gwarantują one sukces.
 
Czym różni się Długołęka, którą widzimy dzisiaj od tej sprzed kilkunastu lat?
Gdy obejmowałam urząd wójta w 2000 r. gmina Długołęka liczyła 17 tys. mieszkańców, a jej budżet wynosił niewiele ponad 20 mln zł. Od tej pory wiele się zmieniło. Dziś wpływy do gminnej kasy wzrosły niemal pięciokrotnie, a liczba mieszkańców wzrosła do 26 tys. Wybudowaliśmy wiele kilometrów dróg, chodników i oświetlenia. Powstała kolejna oczyszczalnia ścieków i kanalizacja w wielu miejscowościach. W myśl powiedzenia „do młodych świat należy” zawsze chciałam zapewnić najmłodszym mieszkańcom jak najlepsze warunki do rozwoju. Powstały nowoczesne szkoły, boiska piłkarskie, boiska wielofunkcyjne,  orliki, siłownie napowietrzne i place zabaw
niemal we wszystkich miejscowościach. W ubiegłym roku otworzyliśmy pierwszy publiczny żłobek i rozbudowaliśmy przedszkole w Długołęce. Obecnie trwa rozbudowa szkoły w Kiełczowie. Jeszcze w tym roku będzie dostępny dla mieszkańców pierwszy w powiecie wrocławskim kompleks lekkoatletyczny. Dużym sukcesem było również rozszerzenie komunikacji miejskiej, która dociera dziś do każdej wsi. Jako pierwsi w powiecie uruchomiliśmy nocną linię autobusową. Najbardziej widoczna zmiana dla osób spoza gminy to liczba firm rozlokowanych wzdłuż „ósemki”. W Długołęce znajdują się siedziby największych światowych marek z branży motoryzacyjnej oraz
budowlanej. Uchwalone niedawno nowe studium stworzyło możliwość do jeszcze szybszego rozwoju. Dzięki lokalizacji terenów
aktywności gospodarczej przy nowych połączeniach komunikacyjnych zwiększyła się atrakcyjność inwestycyjna gminy.
 
Co było dla Pani największym wyzwaniem?
Największym wyzwaniem cały czas jest zapewnienie równomiernego rozwoju wszystkich miejscowości. Mieszkamy w jednej z największych gmin wiejskich w Polsce. Sprostanie różnym oczekiwaniom to prawdziwa sztuka. Kluczem do sukcesu są rozmowy ludźmi. Konsultowanie z nimi kierunków rozwoju gminy. Dobrym przykładem jest studium zagospodarowania przestrzennego, którego uchwalenie
uważam za duży sukces. To ważny dokument pokazujący na co w przyszłości zostaną przeznaczone tereny w naszej gminie. Zaangażowanie mieszkańców w jego tworzenie było ogromne. Każdy mógł wnieść ewentualne uwagi, które były przez nas rozpatrywane.
Oczywiście nie sposób zadowolić jednym projektem wszystkich mieszkańców, ale liczba uwag pokazuje, że zdecydowana większość jest
zadowolona z przyjętych przez nas i projektanta rozwiązań. Na pewno na długo zapamiętam wprowadzenie „ustawy śmieciowej”, która
była zmorą wszystkich gmin w Polsce. Na nasze barki spadła ogromna odpowiedzialność. Początki nie należały do najłatwiejszych. Po
raz kolejny kluczem do sukcesu była sprawna komunikacja z mieszkańcami.
 
W jakim kierunku wg Pani powinna rozwijać się gmina? Co jeszcze jest do zrobienia?
Przede wszystkim nasze siły muszą być w dalszym ciągu skoncentrowane na systematycznej rozbudowie sieci kanalizacyjnej, poprawie stanu nawierzchni dróg, a także na zapewnieniu bezpieczeństwa mieszkańcom. Po wieloletnich rozmowach ze starostwem powiatowym udało mi się dojść do porozumienia w sprawie budowy chodników przy drogach powiatowych. Jeszcze w tym roku rozpoczniemy prace projektowe nad chodnikami w Wilczycach oraz Szczodrem. Na tym oczywiście nie koniec. Sukcesywnie będziemy zlecać następne projekty. W pierwszej kolejności skoncentrujemy się na drogach prowadzących do szkół. Kolejnym przedsięwzięciem, które zamierzam
realizować jest budowa ścieżek rowerowych w gminie. Mieszkańcy coraz częściej zgłaszają mi chęć powstania szlaku rowerowego. Ostatnio pojawiła się szansa pozyskania zewnętrznych środków na budowę globalnej trasy łączącej gminy powiatu wrocławskiego. Zamierzamy skorzystać z tej okazji. Dysponujemy pięknymi terenami rekreacyjnymi, którymi warto się chwalić.
 
Nie da się ukryć, że o Długołęce mówi się coraz głośniej. W ciągu minionych lat odebrała Pani wiele prestiżowych nagród. Która z nich jest dla Pani najcenniejsza?
Rzeczywiście nasze działania zostały docenione w wielu renomowanych konkursach. Jednym z największych wyróżnień jest dla mnie
ogólnopolski plebiscyt „Wójt Roku”. W tym roku po raz siódmy znalazłam się w dziesiątce najlepszych włodarzy w Polsce. Podczas ostatniej
gali odebrałam statuetkę „Eko Wójta” za stworzenie efektywnego systemu selektywnej zbiórki odpadów oraz za działalność na rzecz
edukacji ekologicznej w gminie. Nasza gmina wielokrotnie znalazła się również w zaszczytnym gronie „Gmin Fair Play”, „Markowych
samorządów” oraz „Dolnośląskich Gryfów”. Oczywiście zawsze miło być w gronie najlepszych, ale dla mnie satysfakcja mieszkańców
jest na pierwszym miejscu. Chcę żeby ludzie zawsze mogli mówić o Długołęce, jako o dobrym miejscu do życia.
 
Rozmawiał Adrian Walczyk
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Dodano: 8 października, 2014

Komentarze

Komentowanie wyłączone.