„Święto konia” to prawdziwa wizytówka gminy Długołęka, która co roku ściąga setki sympatyków sportów hippicznych z całej Polski, a nawet z zagranicy. Wyceny klaczy i ogierów, przejazdy bryczką, możliwość kupienia sprzętu jeździeckiego – to wszystko sprawia, że Siedlec na jeden dzień zamienia się w największą stadninę w Polsce.
Tematem tegorocznej edycji był koń w filmie. Publiczność między wycenami koni, miała okazję na żywo zobaczyć inscenizacje z „Aleksandra”, „Zorra”, „Hidalgo”, „Niezwyciężonego Secretariata” oraz „Benhura”. Wiele emocji wzbudził również występ Magdaleny Cycak , która od urodzenia cierpi na porażenie mózgowe. Dziewczyna mimo choroby świetnie sobie radziła, udowadniając zebranym, że nie ma w życiu barier, których nie da się przeskoczyć. Po pokazie wiele osób nie kryło wzruszenia, a wszyscy nagrodzili Magdę gromkimi brawami, nazywając ją bohaterką imprezy.
Stałym punktem „Święta Konia” są oczywiście wyceny koni. W tym roku komisja sędziowska miała sporo pracy – dziewięć kategorii, w których zaprezentowano blisko 40 koni. Najwięcej punktów otrzymała klaczka rasy śląskiej Ivy (48,5), zyskując tym samym tytuł „Czempiona Imprezy”. Głosowanie na najpiękniejszego konia odbywało się również wśród publiczności. Każdy odwiedzający tego dnia Siedlec mógł wrzucić do urny kupon z imieniem swojego faworyta i tym samym wziąć udział w losowaniu słodkiego, małego kucyka o imieniu Cukier. Wg widzów najbardziej okazałym koniem były roczny ogier rasy śląskiej – Tryptyk, który zdeklasował konkurencję.
Dzieciom najbardziej przypadły do gustu wystawy kucyków oraz hucułków – do złudzenia przypominających popularne „kucyki” Ponny. Gwarancją dobrej zabawy były konne przejażdżki, trampoliny, dmuchańce oraz… malutkie kaczuszki pływające w pobliskim bajorku.
Na brak atrakcji nie mogli również narzekać smakosze prawdziwej polskiej kuchni. O to, by nikt nie był głodny zadbały koła gospodyń wiejskich z Siedlca i Godzieszowej. – Sprzedałyśmy wszystko, co do sztuki, w sumie ponad 1600 pierogów! – opowiadały po zakończeniu imprezy.
Piękna pogoda, gros atrakcji i szeroka promocja święta złożyły się na sukces organizacyjny. W sumie Siedlec odwiedziło wczoraj ponad tysiąc gości z gminy i jej okolic, Wrocławia, a nawet Czech. – Bardzo się cieszę, że są w naszej gminie osoby z pasją i chęcią organizacji takiego wydarzenia. To w głównej mierze dzięki wam nasza gmina jest utożsamiana ze sportami jeździeckimi i nazywana „końską stolicą powiatu”, oby tak dalej – dziękowała przedstawicielom Terenowego Koła Hodowców Koni, wójt gminy Iwona Agnieszka Łebek – współorganizator imprezy.
Adrian Walczyk
Galerię zdjęć ze "Święta Konia" znajdziecie na naszym profilu Gmina Długołęka na Facebooku.