Koty są wśród nas. Te, które nie mają swojego pana zachowują zazwyczaj dosyć duży dystans w stosunku do ludzi, nawet tych, którzy starają się opiekować nimi i je karmić. Żyją raczej w zamkniętych grupach, często są ze sobą spokrewnione i niechętnie pozwalają innym kotom na dołączenie do nich. Mówi się o nich: wolno żyjące, a tak naprawdę to są zwierzętami dzikimi i na dodatek drapieżnikami.
Jak funkcjonują takie kocie familie? Przede wszystkim umieją znajdować różnorodne źródła pokarmu. Chętnie korzystają z tego, co dają im ludzie, bo preferują najłatwiejsze sposoby zdobywania pokarmu. Nie oznacza to wcale, że nie potrafią polować, są przecież wytrawnymi myśliwymi – mimo niepozornych rozmiarów.
Często jest tak, że jak mówimy o kotach, od razu stają nam przed oczami myszy. Niektórzy twierdzą, że myszy i prawdopodobnie inne gryzonie mają zakodowany genetyczny przymus do ucieczki z miejsc, w których czują zapach kota. Można więc śmiało powiedzieć, że jak kota nie ma, to myszy harcują!
A tak poważnie
Koty wolno żyjące (dzikie, urodzone na wolności) są elementem ekosystemu, który dzięki nim pozostaje w dynamicznej równowadze. Zapobiegają nadmiernemu namnażaniu się myszy i szczurów, co wpływa pozytywnie na komfort naszego życia. Pamiętać trzeba jednak, że koty to drapieżniki polujące nie tylko na gryzonie, ale również na ptaki i drobne ssaki. To fantastyczni łowcy, których spryt, zdolność do bezszelestnego poruszania się i cierpliwość czyni z nich bezwzględnych zabójców. Wbrew pozorom koty wolno żyjące nie są kotami bezdomnymi więc ich wyłapywanie i umieszczanie w schroniskach jest niedopuszczalne – trafiając tam często chorują (stres), tracą wolę życia i ostatecznie umierają. By populacja kocia mogła spełniać swoje zadania związane z regulacją populacji gryzoni, a jednocześnie nie stanowić zbytniego zagrożenia dla pozostałej fauny i ilość też powinna być pod kontrolą.
Sterylizacja
Odławianie i sterylizacja kotów zapobiega ich nadmiernemu namnażaniu się. Kotów wciąż jest zbyt dużo, a na dodatek w przestrzeni publicznej jest coraz mniej miejsc, które mogą one wykorzystywać jako schronienia. W promieniu co najmniej kilometra wokół wsi obserwuje się ostatnio, zwłaszcza nocą, coraz większą ilość kotów polujących śród pól i zarośli. Spotykamy je również w lasach. Wszędzie tam ci znakomici myśliwi prowadzą swoje, zwykle kończące się sukcesem łowy. Łowy w wielu przypadkach podejmowane dla „zabawy”, bo koty dokarmiane nie potrzebują zdobywać pożywienia. Dlatego sterylizacje i kastracje to podstawa i nasza pomoc nie może się ograniczać tylko do dokarmiania.
Dokarmianie
Dobrej jakości, świeża karma regularnie dostarczana oraz świeża woda to podstawowe zasady, którymi kierują się karmiciele kotów. Ważna też jest czystość w miejscu karmienia. Koty akceptują osoby, które dostarczają im pożywienia, przyzwyczajają się do nich (jednocześnie nie dając się oswoić) i właśnie te osoby mogą w największym stopniu wpływać na regulowanie populacji tych zwierząt pomagając w ich wyłapywaniu i sterylizacji.
Otwarte okno
Uchylenie małego okienka w piwnicy bloku mieszkalnego lub garażu i umożliwienie schronienia się kotom w okresie niesprzyjających warunków nie wpłynie istotnie na nasze bezpieczeństwo i warunki termiczne w pomieszczeniach. Niekoniecznie obecność kotów na terenie naszej nieruchomości musi wiązać się z pojawianiem się nieczystości wynikających z ich bytowania. Wystawienie kuwety i regularne jej sprzątanie to niewielki koszt jaki ponosimy za kocie usługi deratyzacyjne.
Prawo
Dzikie koty (koty wolno żyjące) objęte są ochroną prawną określoną w ustawie z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 638). Zgodnie z art. 21. powoływanej ustawy zwierzęta wolno żyjące stanowią dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione warunki rozwoju i swobodnego bytu. Warto o tym pamiętać.
O kotach wolno żyjących mówimy także w naszym gminnym Programie opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie gminy Długołęka w 2020 roku. Do zadań podstawowych programu należy między innymi opieka nad wolno żyjącymi (dzikimi) kotami, w tym ich dokarmianie, a także ograniczenie populacji bezdomnych zwierząt poprzez sterylizację i kastrację oraz edukacja mieszkańców w zakresie opieki nad zwierzętami. W ramach programu zapewniamy także całodobową opiekę weterynaryjną w przypadkach zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt
I na koniec
Koty dzikie są potrzebne. Pamiętajmy jednak, że gwarancją bezpiecznej ich egzystencji w środowisku i brak szkód wynikających z ich bytowania wiąże się wprost z poziomem naszej odpowiedzialności za nie. Zadbajmy więc, by wolno żyjące koty nie rozmnażały się nadmiernie, a te, które są wśród nas były wolne od chorób i w dobrej kondycji.