Na majowej sesji radni uchwalili studium zagospodarowania przestrzennego. Z projektu wynika, że gmina pójdzie przede wszystkim w kierunku zabudowy mieszkaniowej oraz nieuciążliwych terenów gospodarczych.
W uchwalonym projekcie na zabudowę mieszkaniową uwzględniono aż 3984, 8 ha. Pod tereny aktywności gospodarczej ok. 1400 ha. Największą część gminy nadal pokryją tereny rolnicze. Wójt gminy podkreśla, że zależy jej na zrównoważonym rozwoju gminy, wykorzystaniu nowych połączeń komunikacyjnych oraz przygotowaniu wszechstronnej oferty na najbliższe lata, zachowując cenne walory gminy. – Z jednej strony chcę zaprosić do nas inwestorów, z drugiej rozbudowywać tereny mieszkaniowe dla napływowych mieszkańców. Jedno wynika z drugiego. Im więcej firm zechce budować tu swoje siedziby, tym lepiej będziemy mogli wyposażyć w infrastrukturę nasze miejscowości, tym szybszy będzie rozwój gminy – mówi wójt Iwona Agnieszka Łebek
Szansa na nowe miejsca pracy
Tereny inwestycyjne w gminie zostały zlokalizowane w pobliżu ważnych szlaków komunikacyjnych np. Ramiszów i węzeł łoziński (bliskość S8), Kiełczów (planowana droga Bielany–Łany–Długołęka) oraz teren Kamień-Byków, przy drodze przemysłu ciężkiego. Część mieszkańców Kamienia obawia się, że tereny gospodarcze zakłócą spokój i wpłyną negatywnie na ich zdrowie oraz na przyrodę. Jednak jak zapewnia wójt: – Hasło „gospodarka uciążliwa” jest bardzo niefortunne. Ludzie mają od razu przed oczami gigantyczne kominy trujące ludzi, gdzie w rzeczywistości są to również hipermarkety oraz hale magazynowe i przede wszystkim nowe miejsca pracy. Poza tym jeśli w studium jakiś teren został wskazany pod gospodarkę nie oznacza to jeszcze, że po jego uchwaleniu wprowadzimy do gminy wielkie koncerny przemysłu ciężkiego. Na ciężki „przemysł kominowy” zagrażający zdrowiu ludzi z pewnością nie pozwolę – mówi Iwona Agnieszka Łebek. Jak pokazuje mapa studium tereny gospodarcze uciążliwe nie leżą w bezpośrednim sąsiedztwie obszarów zabudowanych, a są oddzielone dodatkowo terenami nieuciążliwymi oraz obszarem zieleni. – Tereny aktywności gospodarczej w Kamieniu zostały usytuowane jedynie przy drodze przemysłu ciężkiego (po jej prawej stronie, z dala od zabudowy). Jest to naturalne następstwo inwestycji, o którą zabiegali sami mieszkańcy, chcąc odciążyć miejscowość od przejeżdżających przez nią ciężarówek – tłumaczą urzędnicy. – Tereny inwestycyjne to bardzo ważny aspekt rozwoju gminy. Im więcej firm zechce budować tu swoje siedziby, tym więcej pieniędzy wpłynie do budżetu gminy, co z kolei bezpośrednio przełoży się na poprawę infrastruktury w miejscowościach – dodaje wójt gminy.
W konsultacji z mieszkańcami
Prace nad studium trwały ponad 3 lata. Przed jego uchwaleniem wójt podjęła decyzję o dwukrotnym wyłożeniu projektu do publicznego wglądu, choć ustawodawca nie nakłada takiego obowiązku. Pierwsze wyłożenie trwało od 10 maja do 21 czerwca 2012 roku, drugie od 16 lipca do 29 sierpnia 2013 roku. Projekt był dostępny na stronie internetowej oraz w urzędzie gminy. – Ustaliłam popołudniowe dyżury moich pracowników z myślą o mieszkańcach pracujących w godzinach otwarcia urzędu. W międzyczasie zorganizowaliśmy publiczne dyskusje z udziałem projektanta. Osobiście odbyłam też szereg spotkań z osobami zainteresowanymi kierunkami rozwoju naszej gminy. Zrobiliśmy wszystko, żeby każdy mieszkaniec mógł się zapoznać z projektem i złożyć ewentualne uwagi – mówi Iwona Agnieszka Łebek.
W sumie gmina uwzględniła 1532 uwagi mieszkańców.
Adrian Walczyk
Legenda do studium:
Kolor brązowy – zabudowa mieszkaniowa 3984,8 ha
Kolor czerwony – gospodarka nieuciążliwa 919,05 ha
Kolor fioletowy – gospodarka uciążliwa 425,6 ha